Porzucony autobus, zapomniany holownik, przyczepa kempingowa, czy kilkudziesięcioletni ambulans – te i setki kolejnych wraków, w wyniku działań strażników miejskich, zniknęło w tym roku z ulic stolicy. Rekord padł w październiku. 238 wraków dzięki podjętym wówczas działaniom nie zagraża już mieszkańcom, nie blokuje miejsc parkingowych i nie szpeci miasta
Od początku roku strażnicy miejscy z Referatu ds. Pojazdów przeprowadzili ponad 3 tys. interwencji, w trakcie których oceniali, czy zlokalizowane pojazdy można uznać za tzw. wraki i podejmowali dalsze działania. W wyniku przeprowadzonych czynności 1865 wraków zniknęło z ulic stolicy.
Straż miejska jest wiodącą służbą w zakresie „oczyszczania" miasta z wraków. Codziennie strażnicy patrolują ulice w poszukiwaniu tego typu pojazdów. Funkcjonariusze z Referatu ds. Pojazdów weryfikują także zgłoszenia, które wpływają od mieszkańców. Analizujemy nawet informacje publikowane na portalach społecznościowych – podkreśla Krzysztof Kosiński Kierownik Referatu ds. Pojazdów Straży Miejskiej m. st. Warszawy.
W ponad 870 przypadkach, kiedy pojazdy zagrażały mieszkańcom lub też właściciele nie reagowali na wezwania straży miejskiej, wraki zostały usunięte na parkingi strzeżone po wydanych przez strażników miejskich dyspozycjach. W kolejnych ponad 950 przypadkach działania funkcjonariuszy doprowadziły jednak do usunięcia wraków przez samych właścicieli lub też właściciele doprowadzili pojazdy do właściwego stanu.
Ocena stanu pojazdu i wydanie dyspozycji jego usunięcia na parking strzeżony trwa kilka minut. Natomiast szereg czynności wykonywanych jest wcześniej. Mimo, że są one czasochłonne i czasami utrudnione, dokładamy wszelkich starań aby ustalić właściciela pojazdu, tak aby to on podjął działania, które w efekcie doprowadzą do usunięcia auta. Przypominam, że jeśli właściciel sam nie usunie pojazdu, a zrobią to uprawnione służby, właściciel musi liczyć się z obciążeniem go kosztami – mówi Krzysztof Kosińki.
Mieszkańcy oczekują skutecznej interwencji. Liczą na to, że wrak nie będzie już zawalidrogą, że uwolnimy miejsce parkingowe, że doprowadzimy do poprawy estetyki miasta. Mamy prawo wydać dyspozycję usunięcia pojazdu na koszt właściciela i w uzasadnionych przypadkach jest ona stosowana – mówi st. insp. Beata Paziak z Referatu ds. Pojazdów.
Najwięcej wraków zniknęło z ulic stolicy w październiku – 238, to ok. 13% wszystkich wraków wobec których straż miejska podejmowała czynności.
Do tej pory najwięcej nowych spraw dotyczących tzw. wraków straż miejska zarejestrowała na terenie Mokotowa, Wilanowa i Ursynowa (22%), najmniej w dzielnicy Śródmieście (6%).
WIĘCEJ INFORMACJI:
Czynności podjęte przez straż miejską w związku z tzw. wrakami (informacja za okres styczeń – wrzesień 2015 r.), pobierz dokument pdf
Wybrane interwencje:
Porzucony autobus
Autobus porzucony na terenie Śródmieścia był nieużytkowany od co najmniej dwóch lat. Z przeprowadzonych rozmów z mieszkańcami wynikało, że w pojeździe czasami mieszkały osoby bezdomne. Pojazd usunięto na parking strzeżony.
Pokolizyjne auta pozostawione w różnych częściach miasta
Część wydawanych przez strażników miejskich dyspozycji dotyczyło pojazdów pokolizyjnych pozostawionych na stołecznych drogach. Stan tych pojazdów może zagrażać bezpieczeństwu osób i środowisku naturalnemu.
Zapomniany ambulans
Kilkudziesięcioletni pojazd typu ambulans, prawdopodobnie sprowadzony z zagranicy m.in. zajmował miejsca parkingowe, szpecił okolice. Stan pojazdu wskazywał, że jest nieużywany. Samochód został usunięty na parking strzeżony.
Jedna z dróg na Osiedlu Stokłosy po interwencji strażników już bez wraków
Na jednej z dróg na terenie Osiedla Stokłosy stwierdzono pozostawienie czterech wraków, w tym przyczepy kempingowej. Mieszkańcy zabiegali o ich usunięcie. W trakcie podjętych przez strażników czynności właściciele dwóch pojazdów usunęli auta na swój koszt, w dwóch kolejnych przypadkach strażnicy wydali dyspozycję usunięcia.
Holownik usunął... holownik
Pojazd holowniczy, którego stan wskazywał, że jest nieużytkowany został zlokalizowany na terenie Bielan. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że pojazd ostatnie badania techniczne miał wykonane trzy lata wcześniej. Holownik został usunięty na parking strzeżony przy użyciu ciężkiego pojazdu holowniczego