Ponad 2 tys. zwierząt pomogli warszawscy strażnicy w ciągu pierwszych czterech miesiącach tego roku. Funkcjonariusze uwalniali pozostawione w pojeździe szczeniaki, pomogli porzuconym i bezpańskim psom, odławiali zwierzęta egzotyczne, interweniowali kiedy na terenach miejskich pojawiały się zwierzęta dziko żyjące. Znaczna część interwencji, ze względu na okres lęgowy, dotyczyła młodych ptaków
Zgłoszenia dotyczące zwierząt
Bezpańskie oraz zabłąkane psy, młode ptaki a także zwierzęta dziko żyjące, które znalazły się na terenie miejskim – w takich przypadkach najczęściej proszono strażników miejskich o pomoc. W okresie od stycznia do kwietnia do straży miejskiej wpłynęło 8 972 zgłoszenia dotyczące zwierząt, najwięcej z terenu Mokotowa (10% ogółu), najmniej – Wesołej (2%).
Liczba zgłoszeń z podziałem na dzielnice w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 r.
Od lat utrzymuje się wysoki wskaźnik zgłoszeń dotyczących psów, zarówno bezpańskich, jak i tych, które w wyniku niezachowania należytej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, uciekły swoim właścicielom. 61% wszystkich zgłoszeń związanych ze zwierzętami dotyczyło właśnie psów. Na drugim miejscu znalazły się zgłoszenia dotyczące ptaków - 11% .
W związku z tym, że trwa okres lęgowy codziennie realizujemy przynajmniej kilkanaście interwencji dotyczących rannych ptaków, bądź takich które wypadły z gniazd – mówi Agata Bitnerowska, zastępca kierownika Referatu ds. Ekologicznych Straży Miejskiej m.st. Warszawy – Nie zawsze młody, nie potrafiący latać ptak, który wypadł z gniazda wymaga naszej pomocy. Często są to podloty będące w trakcie nauki latania, które są bacznie obserwowane przez rodziców, w związku z czym nasza ingerencja, zabieranie takiego ptaka czy jego przenoszenie, choć w dobrej wierze, mogą być szkodliwe – podkreśla.
Ze względu na liczbę wpływających zgłoszeń, w działania dotyczące zwierząt, angażowani byli nie tylko funkcjonariusze Eko patrolu, ale również strażnicy z Oddziałów Terenowych.
Zdarzenia dotyczące zwierząt
W okresie od stycznia do kwietnia 2015 r. odnotowano 7 075 zdarzeń. Najwięcej zdarzeń odnotowano na Mokotowie (blisko 10% ogółu zdarzeń), najmniej w Ursusie – 2%.Liczba zdarzeń z podziałem na dzielnice w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 r.
Liczba zdarzeń z podziałem na dzielnice w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 r.
Odłowione zwierzęta - charakterystyka
W trakcie podjętych działań funkcjonariusze z Eko patrolu odłowili 2094 zwierzęta – 69% z nich stanowiły ssaki, 30% – ptaki, 1% – gady. Wśród ssaków najwięcej odłowiono psów (1020) oraz kotów (235). W kategorii ptaki funkcjonariusze najczęściej pomagali gołębiom (280), kaczkom (114) oraz mewom (38). Gady stanowiły najmniejszy procent odłowionych zwierząt. Od lat najczęściej spotykanym przez strażników gadem jest żółw – w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2015 r. odłowiono 8 osobników. Strażnicy interweniowali również w związku z gekonem odkrytym wśród owoców w centrum handlowym, pomogli porzuconemu w kartonie na bielańskim parkingu pytonowi i odłowili ukrywającego się wśród eksponatów w Centrum Nauki Kopernik lancetogłowa meksykańskiego.
Podział zwierząt odłowionych przez Ekopatrol w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 r.
Okres wiosenny oraz letni charakteryzują się największą liczbą odłowionych zwierząt. W omawianym okresie najwięcej zwierząt odłowiono w kwietniu.
Odłowione zwierzęta przekazywano wyspecjalizowanym instytucjom, np. do ZOO, do lecznic czy też do Schroniska Na Paluchu. W przypadku, kiedy zwierzę nie wymagało specjalistycznej pomocy, wracało do środowiska naturalnego, np. dziki bądź inne zwierzęta dziko żyjące, które coraz częściej zapuszczają się na teren miejski.
Zwierzęta przekazane poszczególnym podmiotom w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 r.
Dzięki umieszczonym pod skórą czipom psy oraz coraz częściej koty wracają bezpośrednio do właścicieli, natomiast te, które nie posiadają numerów identyfikacyjnych zamieszczonych w czipach są przewożone do Schroniska na Paluchu.
Wybrane interwencje
Strażnicy miejscy i policjanci pomogli pozostawionym w samochodzie szczeniakom
Kilkumiesięczne szczeniaki zauważyła w samochodzie marki bmw mieszkanka pobliskich bloków. Powiadomiła pracowników ochrony jednego z sąsiednich biurowców, a oni wezwali patrol ekologiczny. Z informacji okolicznych mieszkańców wynikało, że samochód z psami zaparkował w tym miejscu już ok. godziny 8 rano, a więc szczeniaki były w nim już ponad 4 godziny. Pracownicy ochrony oraz funkcjonariusze straży miejskiej rozpytali pracowników pobliskich biurowców oraz budowy o to gdzie może przebywać właściciel pojazdu. Nikt nie był w stanie udzielić odpowiedzi. Ze względu na brak możliwości kontaktu z właścicielem pojazdu (pojazd zarejestrowany poza granicami Polski) strażnicy poprosili o pomoc policjantów z ursynowskiego komisariatu. Policjanci dostali się do wnętrza pojazdu i wydobyli psy, które szukając schronienia przed słońcem schowały się w bagażniku. Szczeniaki zostały przewiezione do schroniska.
Chora wydra
Kobieta spacerująca nad Wisłą zobaczyła niewielkie zwierzę szamoczące się w zaroślach koło jeziorka przy ul. Odkrytej. Informację tę przekazała strażnikom miejskim. Na miejsce pojechali funkcjonariusze patrolu ekologicznego. Po odłowieniu okazało się, że była to chora wydra. Została odwieziona do kliniki weterynaryjnej przy ul. Prawdziwka.
Młode kaczki wykluły się na balkonie
Jedna z mieszkanek Gocławia powiadomiła straż miejską, że na jej balkonie na czwartym piętrze wykluły się trzy młode kaczki. Na miejsce pojechali funkcjonariusze z Eko patrolu. Ptaki zostały odłowione. Matkę z młodymi pozostawiono przy Jeziorku Balaton.
Lancetogłów Meksykański w Centrum Nauki Kopernik
Stanowisko Kierowania Straży Miejskiej m.st. Warszawy otrzymało zgłoszenie o wężu, który miał się znajdować w jednym z pomieszczeń Centrum Nauki Kopernik. Strażnikom z Eko patrolu „nieproszonego gościa" wskazali pracownicy Centrum. Wąż ukrywał się wśród kartonów z eksponatami. Wąż został odłowiony i przekazany do ośrodka CITES w ZOO
Gekon w kiwi
Pracownik jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Targowej powiadomił straż miejską o małym zwierzątku siedzącym pomiędzy owocami kiwi. Po przybyciu na miejsce strażników z Eko patrolu okazało się, że wśród owoców ukrywał się ok. czterocentymetrowej długości gekon. Młody gad został przewieziony do ZOO.
Sowa uszatka
Osłabioną sowę, która nie była w stanie sama odlecieć, znalazł mieszkaniec ul. Rzymowskiego. Natychmiast poprosił o pomoc strażników miejskich. W ocenie funkcjonariuszy sowa mogła w locie zderzyć się z przeszkodą (np. budynkiem). Sowa została przewieziona do Ptasiego Azylu.
Lis polarny na Pradze
Lisa na tyłach Szpitala Praskiego zauważyli mieszkańcy. Na miejscu interweniował patrol ekologiczny. Zwierzę uciekło prawdopodobnie z prywatnej hodowli. Lis trafił do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy ul. Prawdziwka.
Liczba zgłoszeń z podziałem na dzielnice w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 r.
Od lat utrzymuje się wysoki wskaźnik zgłoszeń dotyczących psów, zarówno bezpańskich, jak i tych, które w wyniku niezachowania należytej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, uciekły swoim właścicielom. 61% wszystkich zgłoszeń związanych ze zwierzętami dotyczyło właśnie psów. Na drugim miejscu znalazły się zgłoszenia dotyczące ptaków - 11% .
W związku z tym, że trwa okres lęgowy codziennie realizujemy przynajmniej kilkanaście interwencji dotyczących rannych ptaków, bądź takich które wypadły z gniazd – mówi Agata Bitnerowska, zastępca kierownika Referatu ds. Ekologicznych Straży Miejskiej m.st. Warszawy – Nie zawsze młody, nie potrafiący latać ptak, który wypadł z gniazda wymaga naszej pomocy. Często są to podloty będące w trakcie nauki latania, które są bacznie obserwowane przez rodziców, w związku z czym nasza ingerencja, zabieranie takiego ptaka czy jego przenoszenie, choć w dobrej wierze, mogą być szkodliwe – podkreśla.
Ze względu na liczbę wpływających zgłoszeń, w działania dotyczące zwierząt, angażowani byli nie tylko funkcjonariusze Eko patrolu, ale również z Oddziałów Terenowych.
Zdarzenia dotyczące zwierząt
W okresie od stycznia do kwietnia 2015 r. odnotowano 7 075 zdarzeń. Najwięcej zdarzeń odnotowano na Mokotowie (blisko 10% ogółu zdarzeń), najmniej w Ursusie – 2%.