Młoda dziewczyna nad ranem 18 października siedziała na jezdni przy torowisku na jednej z ulic Woli. Miejsce było źle oświetlone. W każdej chwili mogło dojść do wypadku. Na szczęście nastolatkę w porę zauważyli strażnicy miejscy.
Było tuż przed 5 rano, gdy patrol Straży Miejskiej z II Oddziału Terenowego przejeżdżał ulicą Młynarską. W pewnej chwili funkcjonariusze dostrzegli, że… ktoś siedzi na jezdni. Strażnicy włączyli światła sygnalizacyjne, by ostrzec innych kierowców, a sami podeszli do siedzącej w tak niebezpiecznym miejscu. Od młodej kobiety czuć było alkohol. Na pytanie, jak się nazywa i ile ma lat odparła, że nie wie. Nie wiedziała też, dlaczego siedzi na jezdni. Strażnicy pomogli dziewczynie przenieść się na bezpieczną część pobocza. Wezwano patrol policji, by ustalić tożsamość. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile (1,028 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci ustalił, że dziewczyna jest nieletnia i zabrali ją, by przekazać opiekunom.