W środę 29 lipca strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego patrolowali rejon Młynowa na warszawskiej Woli. Jadąc ulicą Agawy zauważyli dużą gałąź, która chwilę wcześniej odłamała się od drzewa. Konar spadł na zaparkowane w pobliżu pojazdy i zablokował całą szerokość jezdni.
W związku z niebezpieczeństwem strażnicy natychmiast wygrodzili miejsce, zabezpieczyli teren przed dostępem osób postronnych i wezwali straż pożarną. Przy pomocy specjalistycznego sprzętu strażacy usunęli zagrożenie. Kiedy zdjęto z pojazdów gałęzie, okazało się, że mocno uszkodzony został subaru stojący najbliżej drzewa. Strażnicy ustalili dane właściciela auta i poinformowali go o zdarzeniu. Do czasu jego przyjścia funkcjonariusze zabezpieczali pojazd.
Prawdopodobnie powodem naderwania się gałęzi był silny wiatr wiejący we wtorkowy wieczór.