Dwie tajemniczo wyglądające paczki zabezpieczyli strażnicy z warszawskiej Woli. W jaki sposób dmuchany nosorożec i ogrodowy namiot znalazły się na Pańskiej – pozostaje zagadką.
Sezon „ogórkowy”. W piątkowy poranek 26 lipca strażnicy dostali wezwanie na Pańską, gdzie miały znajdować się podejrzane pakunki. Odnalezione paczki wyglądały na zwykłe przesyłki. O pomoc w zidentyfikowaniu adresata poproszono policjantów. W trakcie kontroli wnętrza pakunków, z mniejszego wynurzył się… dmuchany nosorożec. Zawartość drugiego obaliła przypuszczenie artystycznego happeningu. Ogrodowy namiot wskazywał raczej na wakacyjne zakupy. Potwierdziła to adresatka przesyłek. Składaną altankę i egzotycznego dmuchańca zostawiła w samochodzie, który skradziono jej tej nocy. Policja odkryła porzucony i otwarty pojazd już nad ranem, ale w zupełnie innym miejscu. Sposób, w jaki wakacyjne artefakty przemieściły się na Pańską pozostaje zagadką.