77-latek rzucał petardami z szóstego piętra budynku na Woli. Niebezpiecznego staruszka uspokajali m.in. strażnicy miejscy.
W południe 23 października straż miejska otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, którzy rzuca petardy z okna mieszkania na Woli. Patrol był na miejscu już po kilku minutach – rzeczywiście, z szóstego piętra budynku w pobliżu szkoły na ulicę leciały race. Na miejsce wezwano policję i straż pożarną. Strażnicy zabezpieczyli zagrożony teren, chroniąc przechodniów przed ewentualnymi skutkami chuligańskiego wybryku staruszka. Służby weszły do mieszkania, po obezwładnieniu przez policję mężczyzna został przewieziony do szpitala na Kasprzaka, gdzie przejdzie specjalistyczne badania.