Wyjątkowo agresywny okazał się nietrzeźwy klient jednej ze stacji paliw we Włochach. Obsługa wezwała strażników miejskich. Podczas interwencji ujawniono, że mężczyzna miał przy sobie narkotyki.
Strażnicy miejscy z III Oddziału Terenowego, którzy 15 listopada patrolowali Włochy ok. godz. 23.10 otrzymali zgłoszenie ze stacji paliw u zbiegu al. Krakowskiej i Malowniczej, gdzie awanturował się nietrzeźwy mężczyzna. Pracownik ochrony wskazał funkcjonariuszom awanturnika. Mężczyzna używając wulgarnych słów oświadczył, że nie posiada dokumentów i próbował się oddalić. Ujętemu założono kajdanki i umieszczono w przedziale przewozowym dla osób nietrzeźwych. To jednak go nie uspokoiło. Mężczyzna rzucał się, uderzał w siatkę zabezpieczającą przedział i próbował coś wyciągnąć z kieszeni w spodniach. Były to dwa zawiniątka z aluminiowej folii. Gdy funkcjonariusze odbierali je mężczyźnie zaatakował on jednego ze strażników i podjął próbę ucieczki. Po ponownym umieszczeniu mężczyzny w przedziale przewozowym strażnicy miejscy wezwali patrol policji. Na polecenie policjantów mężczyzna został przewieziony do Komisariatu Policji we Włochach. Tam potwierdzono jego dane oraz zbadano zawartość zawiniątek. Policyjni technicy ustalili, że była to amfetamina. Podczas ponownego przeszukania ujawniono przy mężczyźnie jeszcze jedno zawiniątko zawierające marihuanę. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi policja.