Pewien młody człowiek chciał zarobić na wyjazd do kolegi, więc wpadł na pomysł aby pohandlować fajerwerkami.
We wtorek 31 grudnia około południa do straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie, że na terenie Wilanowa osoba nieletnia prowadzi sprzedaż fajerwerków. Kiedy patrol przyjechał na miejsce zgłoszenia młodzieniec wyjaśnił, że sprzedaje fajerwerki bo chce zarobić na wyjazd do kolegi. Gdy strażnicy zapytali skąd ma materiały pirotechniczne, odpowiedział, że fajerwerki kupił mu ojciec. Młody człowiek nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństwa oraz warunków jakie muszą być spełnione aby móc je sprzedawać. Nieletni mógł tego nie wiedzieć, jednak zachowanie taty młodzieńca, budzi wiele wątpliwości. Na miejsce wezwano patrol policji, któremu przekazano sprawę. Tata będzie się tłumaczył ze swojego zachowania.