Strażnicy miejscy zaopiekowali się kompletnie pijanym… 13-latkiem. Chłopak nie wiedział, gdzie się znajduje.
We wtorek ok. godz. 20 podczas patrolowania Wawra jeden z patroli straży miejskiej zauważył, że na ul. Płowieckiej zatrzymuje się autobus. Z tablicy wynikało, że kończy trasę. Po chwili z pojazdu wysiadł kierowca, który wyprowadzał chwiejące się dziecko. Strażnicy podjęli interwencję. Chłopak z trudem stał o własnych siłach, czuć było od niego alkohol. Nie umiał powiedzieć, gdzie się znajduje. Pamiętał tylko, że alkohol pił z jakimś kolegą na Grochowie. Podczas sprawdzania danych personalnych strażnicy ustalili, że młody człowiek ma dopiero 13 lat. Na miejsce wezwano patrol policji, któremu przekazano nastolatka.