Mały ukraiński chłopiec zgubił się na Targówku. Zapłakanego malucha znaleźli strażnicy miejscy. Chłopczyk został przekazany policji.
Nerwowo biegającego małego chłopca zauważyli strażnicy miejscy z Oddziału Ochrony Środowiska, którzy 16 stycznia około godz. 18.30 patrolowali ul. Płońską. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Gdy zatrzymali się i zapytali malca czy mieszka gdzieś w pobliżu odparł po ukraińsku, że się zgubił. Dziewięciolatek był zmarznięty, głodny i zapłakany. Dodał, że przyjechał tu z ciocią, a jego mama pracuje w sklepie. Ponieważ maluch musiał skorzystać z toalety strażnicy zawieźli go na pobliską stację paliw i tam wezwali patrol policji. Chłopiec został przewieziony do komisariatu przy ul. Chodeckiej. Dalsze czynności prowadziła policja.