Początek roku szkolnego był dla niektórych młodych ludzi niezwykle stresujący. Jeden z nich wieczorem 20 września rozładował stres kopiąc w miejski rower stojący na przystanku na Zaciszu. Sprawcę czeka teraz seria terapeutycznych spotkań z policjantami.
Zdarzenie u zbiegu Łodygowej i Potulickiej widział jeden z przechodniów, który wezwał straż miejską. Funkcjonariusze zastali na przystanku dwie nieletnie i młodego chłopaka. Nieletni nie przyznał się do dewastacji leżącego przed nim jednośladu. Pojazd miał zbite światła i uszkodzone części metalowe. Podczas interwencji do strażników miejskich podszedł mężczyzna, który wskazał 14-latka jako sprawcę dewastacji. Nieletni został przekazany policji. Rower przewieziono do pobliskiego komisariatu.