Na klatce jednego z bloków na Targówku siedział zrozpaczony mężczyzna. Nie umiał funkcjonariuszom podać swoich danych. Strażnicy miejscy przekazali mężczyznę policji.
Kilka minut przed godz. 22.00 w dniu 12 listopada strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego przyjęli zgłoszenie z ul. Krasnobrodzkiej, gdzie przed jedną z posesji miał znajdować się mężczyzna wymagający pomocy. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Strażnicy miejscy zastali przed posesją kobietę, która poinformowała ich, że na schodach w bloku siedzi rozpaczający mężczyzna. Mężczyzna o wzroście ok. 190 cm ubrany był jasnoniebieskie spodnie typu jeans, ciemno niebieską kurtkę i ciemną czapkę. Kontakt z mężczyzną był utrudniony. Mężczyzna powtarzał, że „chce do mamy”, ale nie umiał podać jej adresu ani miejsca swojego zamieszkania. Nie podał też swoich danych. Strażnicy miejscy wezwali patrol policji, który zdecydował o przewiezieniu mężczyzny do komisariatu. Dalsze czynności prowadzić będzie policja.