5 stycznia stołeczna Straż Miejska otrzymała informację o uciążliwym zadymieniu w okolicach Palestyńskiej.
Na jednej z posesji funkcjonariusze z Referatu ds. Kontroli Środowiska zastali składowisko odpadów. W czasie kontroli ustalono, że odpady są spalane przez mieszkańców w ich piecach. Znaczna część odpadów w postaci starych ram, drzwi, płyt meblowych należy do jednego właściciela. Zaistniała więc obawa, że mężczyzna spala je u siebie w domu. Podejrzenia potwierdziło sprawdzenie pieca, w którym przygotowane do rozpalenia były odpady. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym.
Po tygodniu strażnicy dokonali ponownej kontroli nieruchomości. Na miejscu zastano duży pojemnik, do którego wrzucono odpady. Posesja została uporządkowana a administrator budynku porozwieszał ulotki dotyczące właściwej gospodarki odpadami.