To efekt nieroztropności kierowcy fiata, który postanowił zawrócić w niedozwolonym miejscu, a w konsekwencji wymusił pierwszeństwo na jadącym prawidłowo mercedesie. Z rozbitego auta uciekł wystraszony pies.
Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego, którzy 26 sierpnia około godz. 14.40 patrolowali Muranów, zauważyli kolizję u zbiegu al. Jana Pawła II i Stawki. Jadący od strony centrum fiat kombi postanowił w tym miejscu zawrócić, wymuszając pierwszeństwo na mercedesie jadącym od strony ronda Radosława. Kierujący nim kierowca nie zdołał wyhamować i uderzył w fiata. W wyniku zderzenia oba samochody zostały poważnie zniszczone. Strażnicy natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wezwali pomoc. W zdarzeniu ucierpiała pasażerka fiata i dwóch mężczyzn jadących mercedesem. Poszkodowana kobieta została zabrana do szpitala, dwóm pozostałym osobom pogotowie udzieliło pomocy na miejscu. Podczas wypadku z rozbitego fiata uciekł przewożony nim pies. Piękny alaskański malamut uciekał al. Jana Pawła w stronę centrum. Wystraszonego biedaka zauważył inny patrol straży miejskiej, który tamtędy przejeżdżał. Zwierzak co chwila wbiegał na jezdnię i zmuszał samochody do gwałtownego hamowania. Aby nie doszło do tragedii, strażnicy postanowili schwytać psa. Udało się to na ul. Słomińskiego. Wystraszony psiak został przekazany właścicielce.