44-letni mężczyzna na miejsce drzemki wybrał jedną z klatek schodowych na Muranowie. Kiedy zaopiekowali się nim strażnicy miejscy okazało się, że śpioch doznał rozdwojenia jaźni i posiada dokumenty na dwa różne nazwiska – swoje i cudze.
Na klatce jednego z bloków słodkim snem spał sobie wieczorem 14 maja pewien mężczyzna. Gdyby miejsce było mniej uczęszczane, pewnie spałby grzecznie dalej, ale ponieważ niektórzy z mieszkańców mieli problem z pokonaniem takiej przeszkody w drodze do swoich mieszkań, wezwali patrol straży miejskiej. Około godz. 20.30 funkcjonariusze wyrwali śpiocha z objęć Morfeusza. Ponieważ zapach jaki roztaczał się wokół, wyraźnie wskazywał na obecność w jego organizmie pokaźnej dawki alkoholu. Zdecydowano o przewiezieniu mężczyzny do SOdON. Tam podczas przyjmowania do placówki ujawniono przy nim cudzy dowód osobisty. Wezwano więc patrol policji. Po nocy spędzonej w placówce przy ul. Kolskiej będzie musiał wytłumaczyć policjantom w jaki sposób wszedł w posiadanie drugiego dokumentu.