Młoda kobieta próbowała popełnić samobójstwo na Bulwarach Wiślanych. Strażnicy miejscy w porę to zauważyli. Kobieta została uratowana.
Strażnicy miejscy z Oddziału Specjalistycznego, którzy 17 listopada ok. godz. 23 patrolowali Bulwary Wiślane zwrócili uwagę na samotnie siedzącą kobietę. Ponieważ było zimno funkcjonariusze podeszli do niej pytając czy nie potrzebuje pomocy. Kobieta nie chciała z nimi rozmawiać. Niespełna godzinę później ci sami funkcjonariusze zauważyli jak kobieta osuwa się na ziemię. Strażnicy miejscy podbiegli do niej. Wokół kobiety leżały zakrwawione żyletki, z ręki ciekła krew. Kobieta była osłabiona, ale przytomna. Powiedziała, że chciała odebrać sobie życie. Funkcjonariusze doprowadzili ją do pawilonu straży miejskiej przy bulwarach. Tam założyli na rękę opatrunek uciskowy i wezwali pogotowie ratunkowe. 24-letnia kobieta została przewieziona do szpitala.