Pośpiech nie służy ani kierowcom ani pieszym. Przekonała się o tym w czwartek wieczorem kobieta, która chciała przebiec przed nadjeżdżającym autobusem. Ranną opatrzyli strażnicy miejscy.
Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego, którzy ok. godz. 20 w dn. 5 kwietnia patrolowali Plac Bankowy zauważyli leżącą na jezdni kobietę. Funkcjonariusze podjęli interwencję zabezpieczając miejsce wypadku. Strażnicy miejscy ustalili, że potrącona przez autobus kobieta była nieprzytomna, miała obrażenia głowy, ale oddychała. Na kanale ratunkowym wezwano karetkę pogotowia i policję. Oczekując na przyjazd pogotowia strażnicy opatrzyli ranę na głowie 31-letniej poszkodowanej, która przed przyjazdem karetki odzyskała przytomność. Zdaniem świadków przyczyną zdarzenia było nagłe wtargnięcie kobiety na przejście mimo palącego się czerwonego światła dla pieszych jednak rzeczywiste przyczyny ustali policja.