Nietypową interwencję musieli podjąć strażnicy miejscy u zbiegu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Między sygnalizatorami świetlnymi ktoś rozwiesił… pranie.
Kwadrans przed szesnastą 8 stycznia patrol Straży Miejskiej zastał na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej dziwny widok – między słupami sygnalizacji, wzdłuż przejścia dla pieszych ktoś rozciągnął linkę, a na niej wywiesił mokre, używane ubrania. Nie wiadomo, czy ktoś w ten sposób suszył swoje pranie czy była to nietypowa instalacja artystyczna – poszukiwania właściciela nie dały rezultatów, a ponieważ ubrania ograniczały widoczność pieszym strażnicy linkę z zawartością zdjęli ze słupów.