Podczas kontroli taksówki w Śródmieściu strażnicy miejscy ujęli kierowcę, który prowadził samochód pomimo zakazu. Kilka godzin wcześniej w tym samym miejscu został ujęty inny kierowca, który złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna został przekazany policji.
Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego patrolujący w niedzielę 5 lutego ok. godz. 8.50 zauważyli w al. Jerozolimskich taksówkę marki skoda, która nie posiadała wszystkich wymaganych oznaczeń. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Podczas kontroli kierowca oświadczył, że nie posiada wymaganego identyfikatora ze zdjęciem. Poproszony o okazanie dowodu osobistego, prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego mężczyzna oświadczył, że ma przy sobie tylko dowód rejestracyjny auta, a pozostałe dokumenty zostawił w domu. Kierujący podał funkcjonariuszom dane osobowe. Na miejsce wezwano patrol policji. Mężczyzna został przewieziony do Komendy Rejonowej Policji, gdzie okazało się, że podał strażnikom dane innej osoby, a uprawnienia do kierowania samochodem zostały mu cofnięte.
Także w niedzielę ok. godz. 2 w nocy, w tym samym miejscu w al. Jerozolimskich, wspólny patrol straży miejskiej i policji zatrzymał do kontroli volkswagena up, który nie zastosował się do znaku B-23 (zakaz zawracania). Podczas interwencji funkcjonariusze ustalili, że niespełna dwa miesiące wcześniej sąd wydał kierującemu trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna został przewieziony do Komendy Rejonowej Policji.