Staruszek zgubił się w centrum stolicy. Przechodnie, którzy zauważyli go 21 listopada na ul. Grzybowskiej wezwali straż miejską. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna dzień wcześniej został odwieziony do szpitala.
W poniedziałek ok. godz. 15 strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie, że na ul. Grzybowskiej znajduje się starszy mężczyzna z zanikiem pamięci. We wskazanym miejscu funkcjonariusze zastali leżącego na ławce staruszka. Mężczyzna był znacznie wyziębiony. Aby ogrzać mężczyznę funkcjonariusze zaprosili go do radiowozu. Staruszek posiadał dowód osobisty i kartkę z numerem telefonu do żony. Strażnicy miejscy skontaktowali się z kobietą. Jak się okazało jej mąż dzień wcześniej został odwieziony do szpitala z podejrzeniem udaru. Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został ponownie przewieziony do szpitala.
Referat Prasowy