Kwiaciarka zaopiekowała się zagubioną staruszką i wezwała straż miejską. Kobieta była poszukiwana przez rodzinę.
Staruszką w letnim ubraniu i kapciach, która zagubiła się w środę wieczorem w Śródmieściu, zaopiekowała się pracownica jednej ze śródmiejskich kwiaciarni. Kobieta wezwała straż miejską. Starsza kobieta nie była w stanie powiedzieć funkcjonariuszom, gdzie się znajduje i gdzie mieszka. 80-letnia kobieta miała jednak przy sobie dowód osobisty. Podejrzewając, że kobieta może być poszukiwana przez najbliższych, strażnicy miejscy wezwali patrol policji. Jak ustalili policjanci zaginięcie kobiety zgłoszono tego dnia rano. Strażnicy miejscy przekazali staruszkę patrolowi policji.
Referat Prasowy