Mimo obowiązujących zaleceń młodzi ludzie nie zawsze chętnie zakrywają nos i usta. Dlatego funkcjonariusze baczniej zwracają na nich uwagę. Podjęta przez strażników interwencja zakończyła się ujęciem posiadacza marihuany.
Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego rankiem 14 stycznia patrolowali centrum Rembertowa. Funkcjonariusze mieli między innymi kontrolować przestrzeganie zaleceń sanitarnych związanych z epidemią. Tuż przed godziną 9 funkcjonariusze zwrócili uwagę na kilku mężczyzn stojących bez maseczek przy ulicy Chruściela. Gdy skierowali się w ich stronę, jeden z nich zaczął zachowywać się nerwowo. Zanim strażnicy podeszli bliżej, młody człowiek odrzucił na pobliską ławkę rękawicę i błyszczące zawiniątko, zaraz potem próbował się oddalić. Funkcjonariusze skontrolowali przedmioty. W błyszczącej foli znajdował się brunatno-zielony susz roślinny. 20-letni mężczyzna został ujęty. Strażnicy wezwali patrol policji, który zdecydował o przewiezieniu mężczyzny do komisariatu, gdzie testerem zbadano zawartość. Badanie wykazało, że była to marihuana. Dalsze czynności przejęła policja.