Rozbrajająco szczery był właściciel posesji na Strażackiej, kiedy patrol Oddziału Środowiska postanowił sprawdzić, skąd wydobywa się czarny dym, który strażnicy zauważyli podczas patrolu.
Przed kilkom dniami funkcjonariusze OOŚ patrolowali Rembertów. Jadąc ulicą Strażacką zauważyli duże zadymienie okolicy - nie było niczym trudnym namierzyć, skąd wydobywa się dym. Na jednej z posesji, na której terenie prowadzona była działalność gospodarcza, rozpoczęli kontrolę. Szybko okazało się, że właściciel nie przestrzega przepisów, gromadzi elektroodpady wraz ze śmieciami komunalnymi i pozbywa się odpadów płynnych i stałych w sposób niezgodny z przepisami. Część śmieci utylizował na własną rękę - wrzucając je do pieca.
Reakcja strażników była zdecydowana. Jednocześnie zapowiedzieli ponowną kontrolę – za kilkanaście dni sprawdzą, czy ich zalecenia dotyczące zasad segregacji i pozbywania się odpadów zostały zrealizowane.