Pewien mężczyzna podróżujący przed południem 31 grudnia pociągiem relacji Sochaczew – Warszawa, tak nie mógł się doczekać nowego roku, że świętować zaczął już w podróży. Po przyjeździe na dworzec Warszawa Wschodnia kierownik składu wyprowadził pasażera z pociągu i wezwał strażników miejskich z VII Oddziału Terenowego.
Funkcjonariusze, którzy podjęli interwencję dowiedzieli się od kolejarzy, że mężczyzna pił piwo w pociągu, a na zwróconą uwagę zareagował awanturą. Gdy strażnicy prosili o dokumenty mężczyzna odpowiadał zdawkowo po angielsku, francusku i polsku. Podczas próby przebadania alkomatem udawał, że nie wie jak działa to urządzenie i wciągał powietrze zamiast je wdmuchiwać do ustnika. Także wezwanym policjantom nie udało się poznać tożsamości mężczyzny. W tej sytuacji podjęto decyzję o odwiezieniu mężczyzny do SOdON, gdzie spędził sylwestrową noc. Następnego ranka czekali na niego policjanci.