Strażnicy miejscy z VII oddziału Terenowego, którzy 1 października około godziny 14.30 patrolowali Saską Kępę zauważyli mężczyznę z kobietą w wieku około 85 lat. Mężczyzna był zdenerwowany i dał znać funkcjonariuszom by się zatrzymali.
Gdy strażnicy podeszli do nich mężczyzna wyjaśnił, że zauważył tę kobietę jak bezradnie kręciła się po ulicy Alzackiej. Podczas rozmowy z seniorką funkcjonariusze stwierdzili, że prawdopodobnie cierpi ona na zaniki pamięci. Kobieta nie potrafiła powiedzieć jak się nazywa, gdzie mieszka, ani co robi w tej okolicy. Niestety starsza pani nie miała przy sobie żadnych dokumentów. Funkcjonariusze sprawdzili czy nie zgłoszono zaginięcia kobiety o podobnym rysopisie, ale do straży miejskiej takie zgłoszenie nie wpłynęło. W tej sytuacji nie pozostało im nic innego jak wezwanie patrolu policji.
Warto przy tej okazji przypomnieć, że w ustaleniu tożsamości osób z zanikami pamięci może pomóc choćby kartka z imieniem, nazwiskiem osoby w podeszłym wieku i numerem telefonu do bliskiej osoby. Można ją włożyć do mało używanej kieszeni.