Na Pradze Południe strażnicy miejscy ujęli mężczyznę, który miał przy sobie marihuanę. Mężczyzna został przekazany policji.
Przy ulicy Zielenieckiej i Zamoyskiego ok. godz. 23.30 do kontrolujących ten rejon strażników z VII Oddziału Terenowego podjechał zdenerwowany kierowca, który wyjaśnił, że przed chwilą widział jak przy ulicy Sokolej dwaj mężczyźni okładają się pięściami. Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa. Udali się we wskazane miejsce i zauważyli opisane osoby idące ulicą Sokolą. Jeden z mężczyzn miał zakrwawioną twarz, a drugi zakrwawione ubranie. Na widok strażników mężczyźni próbowali szybko oddalić się z tego miejsca – nie zdążyli. W czasie wyjaśniania okoliczności zdarzenia niespokojnie odpowiadali na pytania zadawane przez funkcjonariuszy. Być może dlatego, że obaj byli nietrzeźwi. Poproszeni o wyjęcie z kieszeni wszystkich rzeczy, jeden z nich wyjął dwa zawiniątka srebrnej folii i wyrzucił je na ziemię. Gdy padło pytanie o zawartość zawiniątek ich posiadacz odpowiedział, że jest to marihuana. Strażnicy zabezpieczyli substancje i wezwali na miejsce patrol policji, któremu przekazali ujętego mężczyznę. W KRP VII potwierdziło się, że jest to ponad 6,5 g narkotyku.
Do zakrwawionego mężczyzny wezwano załogę pogotowia, jednak po przyjeździe pogotowia i opatrzeniu ran odmówił on przyjęcia dalszej pomocy, która i tak została mu udzielona w SOdON przy ulicy Kolskiej.