Na Pradze Południe wieczorem błąkała się starsza kobieta. Przechodnie wezwali strażników miejskich. Funkcjonariusze skontaktowali się z rodziną staruszki, która zabrała ją do domu.
Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego ok. godz. 19.45 w dniu 13 kwietnia otrzymali zgłoszenie, że na ul. Stanisławowskiej znajduje się osoba z zanikiem pamięci. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, zastali dwie kobiety. Zgłaszająca poinformowała funkcjonariuszy, że starsza kobieta była w tym miejscu już ok. godz. 16 i sprawiała wrażenie osoby zagubionej. Kontakt z kobietą był utrudniony. Podczas interwencji staruszka otworzyła torebkę, którą miała przy sobie i wyjęła z niej dowód osobisty. Kobieta stwierdziła, że mieszka sama. W otwartej torebce funkcjonariusze dostrzegli też kartkę z numerem telefonu. Strażnicy miejscy zadzwonili pod podany numer i ustalili, że należy on do członka rodziny staruszki. Najbliżsi przyjechali na miejsce i zabrali zagubioną panią do domu.