Mimo sądowego zakazu – prowadził samochód. Na dodatek był nietrzeźwy, bo wcześniej pił piwo. Teraz będzie miał sporo czasu na zastanowienie się, czy było warto.
Wspólny patrol Straży Miejskiej i Policji przed południem 10 lutego kontrolował Pragę Północ. Podczas przejazdu ulicą Zamoyskiego funkcjonariusze zauważyli forda mondeo. Jego zły stan techniczny sprawił, że postanowiono dokonać kontroli. Pojazd zatrzymano. Od kierowcy funkcjonariusze poczuli zapach alkoholu. Mężczyzna potwierdził, że pił piwo. Chwilę później wyznał, że złamał zakaz prowadzenia pojazdów wydany w 2018 r. przez sąd dla Warszawy Pragi. Kierowca został przewieziony do komendy policji. Badanie trzeźwości wykazało 1 promil (0,44 mg/l) alkoholu. W konsekwencji odpowie nie tylko za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, lecz także za złamanie sądowego zakazu.