Doświadczenie strażników miejskich w terenie procentuje często nieoczekiwanym finałem interwencji. Tak było też 7 listopada około godz. 17.10, gdy funkcjonariusze zauważyli grupę osób próbujących spożywać alkohol na ul. Ząbkowskiej. W ich towarzystwie była kobieta, której zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy.
Kobieta sprawiała wrażenie jakby chciała uniknąć kontroli. Podczas interwencji, z grymasem bólu, siedziała na betonowym postumencie. Gdy strażnicy miejscy poprosili ją o podejście kobieta wstała i po przejściu kilku kroków złapała się za brzuch. Gdy ponownie usiadła powiedziała, że musi dostać się na działki przy ul. Głębockiej. Strażnicy skojarzyli to z otrzymaną nieco wcześniej informacją, że znaleziono tam noworodka oraz faktem, że poszukiwana jest jego matka. Pomimo szczupłej sylwetki 36-latka miała dość wydatny brzuch. Po chwili wstała, przeszła kilka kroków i zaczęła krwawić. Na miejsce natychmiast wezwano karetkę pogotowia i patrol policji. Około godz. 17.30 na miejsce interwencji przybyły wezwane służby. Policjanci potwierdzili podejrzenie strażników, że kobieta jest poszukiwana w związku z porzuceniem noworodka. Pogotowie przewiozło ją do szpitala. Dalsze czynności prowadziła już policja.