Kiedy w poniedziałek rano 16 września strażnicy z VI Oddziału Terenowego kontrolowali rejon ulicy Kijowskiej w okolicy dworca Warszawa Wschodnia, zatrzymał ich jeden z przechodniów. Gdy strażnik podszedł do mężczyzny, ten zdenerwowany, wskazując palcem powiedział, że niedaleko przy samochodzie zasłabł człowiek.
Funkcjonariusze natychmiast podbiegli we wskazane miejsce. Okazało się, że jeden z pasażerów pojazdu jest nieprzytomny i nie oddycha, tętno było niewyczuwalne. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Do czasu jej przyjazdu strażnicy prowadzili nieprzerwaną akcję resuscytacyjną. Chwilę przed przybyciem załogi pogotowia czynności życiowe powróciły. Uratowany został przekazany zespołowi pogotowia, po czym został odwieziony do szpitala.