Nastolatek jechał bez kasku quadem na Pradze. Próbował uciec przed strażnikami miejskimi. Gdy został ujęty okazało się, że „pożyczył" pojazd bez wiedzy właściciela.
Strażnicy miejscy patrolujący 4 listopada ok. godz. 10.30 ul. Konopacką zauważyli jadącego quadem nieletniego. Pojazd nie posiadał tablic rejestracyjnych, a kierujący nie miał na głowie kasku. Na widok radiowozu quad gwałtownie skręcił w ul. Małą. Funkcjonariusze odnaleźli pojazd na jednym z podwórek. Nieletni próbował quada ponownie uruchomić, ale widząc strażników zrezygnował. Podczas interwencji okazało się, że 13-latek nie posiada dokumentów i dowodu rejestracyjnego pojazdu, który jak mówił pożyczył od starszego kolegi. Na miejsce wezwano patrol policji i właściciela pojazdu. Dopiero wówczas 13-latek przyznał, że uruchomił quada bez kluczyków i bez zgody właściciela.
Referat Prasowy