Błyskawiczna reakcja strażników miejskich na miejscu zagrożenia eksplozją. Samochód przewożący wybuchowy gaz ostro hamował. Butle poprzewracały się i rozszczelniły. Konieczne był zamknięcie ogromnego terenu i ewakuacja ludzi.
Do zdarzenia doszło około 12:15 na ulicy Banacha. Dostawczy samochód, który przewoził ponad 30 butli z wybuchowymi gazami ostro hamował. Pojemniki poprzewracały się i rozszczelniły. W powietrzu czuć było zapach niebezpiecznych substancji. Tuż obok pętla tramwajowa, szpital, budynki uczelni i biurowce. Taką sytuację zastał patrol straży miejskiej. Mimo poważnego zagrożenia strażnicy nie stracili zimnej krwi. Błyskawicznie przeprowadzili ewakuację tramwajowej pętli, przystanku i obiektów znajdujących się najbliżej zdarzenia, wezwali na miejsce służby ratunkowe i rozpoczęli wygradzanie strefy bezpieczeństwa. Kiedy na miejsce przyjechała straż pożarna okazało się, że ze względów bezpieczeństwa konieczne jest rozciągnięcie strefy buforowej na niemal całą długość ulicy Banacha oraz zamknięcie dochodzących do niej przecznic. Kierowanie akcją przejęli strażacy.
Do końca akcji ratowniczej Straż Miejska wraz z policją będzie zabezpieczała teren, udrażniała ruch w okolicy i informowała przechodniów o istniejącym wciąż zagrożeniu. Na szczęście do wybuchu nie doszło, nikt nie został też poszkodowany.