Kierowca pił z kolegą piwo w samochodzie. Nadjechali strażnicy miejscy. Widząc funkcjonariuszy mężczyzna odjechał, ale utknął w ślepym zaułku. Niebawem ujawniono, że jest poszukiwany.
Kwadrans po godzinie 1 w nocy 2 lutego strażnicy miejscy z III Oddziału Terenowego kontrolowali miejsca przebywania osób bezdomnych na Szczęśliwicach. Wjeżdżając w ulicę Chylońską funkcjonariusze zauważyli stojącego tam forda, w którym dwóch mężczyzn piło piwo. Na widok strażników miejskich kierowca odjechał. Nie pojechał jednak daleko, bo skręcił w ślepy zaułek. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Po otwarciu drzwi strażnicy wyczuli zapach alkoholu. Mężczyźni zostali wylegitymowani. Na miejsce wezwano patrol policji. Kierowca został przebadany alkomatem – wynik 0,2 promila (0,09 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu, co mieści się dozwolonych prawem granicach. Podczas dalszych czynności policjanci ustalili jednak, że mężczyzna jest poszukiwany i ma zostać umieszczony w areszcie. Strażnicy miejscy przewieźli ujętego mężczyznę do Komisariatu Policji Włochy.