Pewien obcokrajowiec był tak pijany, że nie potrafił powiedzieć jak się nazywa, ale miał dość siły by zdemolować radiowóz. Po spędzeniu świąt w SOdON odpowie za zniszczenie mienia.
Minęło południe 26 grudnia, gdy strażnicy miejscy z II Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie, że na ul. Czerniakowskiej przy Chełmskiej leży jakiś mężczyzna. Funkcjonariusze odnaleźli go na jednym z przystanków. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, a był tak pijany, że nie umiał powiedzieć jak się nazywa. Z wydobywającego się z jego ust bełkotu strażnicy wywnioskowali, że może być obcokrajowcem. Wezwano patrol policji. Zdecydowano, że nietrzeźwy zostanie przewieziony do SOdON przy ul. Kolskiej . W trakcie przejazdu, znajdujący się w przedziale przewozowym mężczyzna zaczął kopać w drzwi, walić pięściami w wywietrznik i głową w szybę oddzielającą go od strażników. W wyniku jego zachowania zniszczona została szyba, wywietrznik i drzwi.
Mężczyzna pozostał na Kolskiej, a strażnicy udali się do komendy rejonowej policji w celu przeprowadzenia oględzin powstałych zniszczeń. Udowodnienie sprawcy dewastacji nie będzie trudne ponieważ przedział dla osób przewożonych radiowozem jest monitorowany kamerą. Po wytrzeźwieniu mężczyzna zostanie przekazany policji do dalszych czynności.