Interwencja przeprowadzona 26 września przez strażników miejskich na Bielanach mogłaby zakończyć się przewiezieniem pasażera na Kolską. Dwa kawałki plastiku sprawiły, że trafił za kratki.
Dochodziła godzina 13.30 gdy strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie, że w tramwaju stojącym na pętli Piaski leży mężczyzna. Gdy funkcjonariusze dojechali na pętlę motorniczy wskazał im wagon, w którym pasażer umościł sobie posłanie na… podłodze. Strażnicy dobudzili śpiocha i poprosili o dokumenty. Od pasażera czuć było alkohol. Gdy mężczyzna wyjmował dokumenty funkcjonariusze zauważyli, że ma ranę i spory obrzęk stawu łokciowego. Wezwano karetkę pogotowia. Mężczyzna nie wymagał hospitalizacji. Podczas interwencji strażnicy ujawnili, że 26-latek posiada dwie karty bankomatowe wystawione na różne nazwiska, które jak powiedział znalazł razem z telefonem komórkowym. Wezwano patrol policji. Mężczyzna został przewieziony do komendy rejonowej, gdzie został zatrzymany.