Dwóch 17-latków uczciło koniec lata spożywając wieczorem 18 września spore ilości alkoholu. Noc spędzili na ławce w parku. Następnego dnia obudzili ich strażnicy miejscy.
Minęła godzina 10, gdy strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o młodych mężczyznach przytulonych do jednej z ławek w parku Olszyna. Na miejscu funkcjonariusze ujrzeli dwóch młodzieńców, których świadomością tymczasowo zawładnął Morfeusz, grecki bóg marzeń sennych. Musieli w snach odpłynąć dość daleko, bo minęła dłuższa chwila nim młodzi ludzie powrócili do zielonej rzeczywistości warszawskiego parku i mrużąc oczy dostrzegli strażników miejskich. Przebywając jeszcze na pograniczu obu światów usłyszeli dobiegające z oddali pytanie: - Macie jakieś dokumenty?
Mieli, ale odnalezienie ich zajęło kolejną chwilę ponieważ odnalezienie drogi do kieszeni utrudniały im opary spożytego poprzedniego dni alkoholu. Gdy przedarli się przez tę mgłę i wyjęli szkolne legitymacje, funkcjonariusze stwierdzili ze zdziwieniem, że obaj młodzieńcy mają po zaledwie 17 lat. Konieczne okazało się wezwanie patrolu policji i przewiezienie nieletnich do komendy rejonowej policji, gdzie przebadano ich trzeźwość - wynik ponad 1 promil (0,54 mg/l) w wydychanym powietrzu.