Strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego, którzy jechali ulicą Marymoncką, zauważyli kolizję drogową.
Natychmiast podjęli interwencję. Ocenili stan uczestników wypadku – na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Pomimo tego na miejsce wezwano pogotowie. Po chwili jeden ze świadków zdarzenia powiedział strażnikom, że kierujący jednym z aut biorących udział w kolizji stoi dalej na chodniku. W chwili, kiedy jeden z funkcjonariuszy podchodził do mężczyzny, ten usiłował zbiec. Strażnicy udaremnili ucieczkę, jednak niedoszły uciekinier nie chciał podporządkować się wydawanym poleceniom i stawiał opór. Strażnicy zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego. Szybko na jaw wyszedł powód zachowania mężczyzny, który oprócz tego, że był pod wpływem alkoholu, posiadał przy sobie zawiniątko z brunatno-zielonym suszem roślinnym. Kierującą drugim autem zajęło się pogotowie, natomiast ujętym obywatelem Uzbekistanu – wezwana na miejsce policja.