W środę 25 marca strażnicy z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie dotyczące rannej mewy. Patrol udał się na ulicę Reymonta, gdzie zastał dwóch młodych mężczyzn, którzy wskazali mewę z wbitymi w dziób haczykami wędkarskimi.
Pechowy ptak potrzebował pilnej pomocy, niestety jak to bywa z dzikimi ptakami, same nie chcą wejść do transportowego kontenera. Funkcjonariusze musieli użyć specjalnego podbieraka. Podczas wspólnej ze zgłaszającymi mężczyznami akcji ratunkowej, strażnicy bezpiecznie schwytali rannego ptaka. Mewa dalszą drogę przybyła bezpiecznie jako pasażerka radiowozu. W warszawskim Ptasim Azylu otrzyma fachową pomoc i opiekę.