Na Bielanach doszło do bójki. Zakrwawionego, pobitego do nieprzytomności mężczyznę zauważyli przechodnie. Wezwani strażnicy miejscy udzielili pomocy przedmedycznej ofierze.
Dochodziła godzina 23 we wtorek 6 sierpnia, gdy strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie, że na terenie jednej z posesji przy ul. Klaudyny awanturowało się i biło kilka osób. Uczestnicy bójki mieli uciec, ale na ziemi został jakiś człowiek. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Na miejscu strażnicy zastali tylko leżącego na ziemi nieprzytomnego mężczyznę, który miał zakrwawioną głowę i trudności z oddychaniem. Funkcjonariusze natychmiast wezwali karetkę pogotowia, a sami udrożnili pełne krwi usta i ułożyli ofiarę w pozycji bocznej ustalonej. Od mężczyzny nie czuć było alkoholu. Kilka minut później karetka zabrała nieprzytomnego mężczyznę do szpitala. Nikt ze znajdujących się w pobliżu zdarzenia osób nie widział zajścia i nie umiał wskazać sprawców.