W nocy ze środy na czwartek 24- 25 lipca strażnicy miejscy, którzy patrolowali ul. Szekspira, przed godziną pierwszą zauważyli grupę osób, z których jedna na widok zbliżających się strażników odrzuciła torebkę z białym proszkiem, a następnie przydeptała ją nogą.
W związku z podejrzeniem, że w zawiniątku może znajdować się substancja zabroniona, 37-letni mężczyzna został ujęty, a jego "skarb", który tak usilnie próbował ukryć przed strażnikami, został przez nich zabezpieczony. Po wstępnych testach okazało się, że w torebce znajdowała się amfetamina. Sprawę przejęła policja.