Starsza pani wyszła do lekarza, ale zgubiła się w mieście i nie umiała wrócić do domu. Zaopiekowali się nią strażnicy miejscy.
Na przystanku autobusowym przy Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej na Bielanach siedziała od dłuższego czasu starsza kobieta. Zwrócił na nią uwagę jeden z przechodniów, który powiadomił straż miejską. We wskazane miejsce udali się funkcjonariusze. Kobieta była zmarznięta i zagubiona. Powiedziała funkcjonariuszce, że poprzedniego dnia wyszła do lekarza, ale pomyliła autobusy, pogubiła się w mieście i nie umie wrócić do domu. Strażnicy miejscy poprosili kobietę do radiowozu by się ogrzała i zapytali czy ma dokumenty. 70-latka okazała się osobą zgłoszoną poprzedniego dnia jako zaginioną. Kobietę przekazano wezwanemu patrolowi policji, który odwiózł ją do domu.