Nie zapłacił stuzłotowej grzywny więc sąd zamienił ją na areszt i zarządził poszukiwanie mężczyzny. Został ujęty w stołecznym metrze.
To zdarzenie powinno być ostrzeżeniem dla wszystkich ukaranych nawet niewielką grzywną, której nie zapłacili. Podczas kontroli stacji metra Młociny wspólny patrol straży miejskiej i policji wylegitymował 30 stycznia ok. godz. 21.20 mężczyznę. Jego zachowanie wskazywało, że woli uniknąć kontaktu ze mundurowymi. W rozmowie z funkcjonariuszami stwierdził, że przez ostatnie pół roku pracował zagranicą, a teraz wraca do domu. Podczas legitymowania policjant sprawdził dane mężczyzny w bazie osób poszukiwanych. Ujawniono, że Sąd Rejonowy w jednym z miast południowej Polski zdecydował o zamianie niezapłaconej przez mężczyznę grzywny w wysokości 100 zł na 2 dni aresztu. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.