Przestraszony, najwyżej kilkutygodniowy lisek zabłąkał się w piątek rano na jedną z bielańskich posesji. Wycieńczonego, skulnego w trawie przy ogrodzeniu lisa wyczuły psy właścicielki posesji. Kobieta zadzwoniła do straży miejskiej i poinformowała o nietypowym znalezisku. Zwierzę zostało przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt, gdzie przejdzie rehabilitację
W piątek 12 maja przed godziną 9.00 strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie o młodym lisku, który zawędrował na jedną z bielańskich posesji przy ul. Kalinowej Łąki.
- Gdy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy bardzo młodego skulonego liska, który nawet nie był w stanie podnieść się. Nie miał żadnych widocznych obrażeń, ale wyglądał na wycieńczonego. Zgłaszająca informowała nas, że zwierzę usiłowało podnosić się, ale po kilku nieudanych próbach położyło się i już nie wstawało – opisuje przebieg interwencji insp. Maciej Jankowski z Ekopatrolu Straży Miejskiej m. st. Warszawy. Funkcjonariusze sprawdzili również, czy w pobliżu nie przebywa dorosły lis. Strażnicy odłowili małego drapieżnika przy pomocy specjalistycznego sprzętu i przewieźli do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt.
Referat Prasowy