We wtorkowe popołudnie do straży miejskiej zadzwonił jeden z mieszkańców bloku przy ul. Conrada i poinformował, że pomiędzy parterem a dwunastym piętrem przemieszcza się młoda papużka, która najprawdopodobniej uciekła swojemu właścicielowi. Ptakiem zaopiekowali się przybyli na miejsce strażnicy miejscy z Ekopatrolu.
We wtorek około godz. 12.00 funkcjonariusze z Ekopatrolu otrzymali wezwanie do jednego z bloków mieszkalnych przy ul. Conrada. Według zgłaszającego, w budynku na jednej z klatek schodowych miał znajdować się niebieski ptak, który przemieszczał się pomiędzy piętrami.
- Po przyjechaniu na miejsce zastaliśmy siedzącą na parapecie pomiędzy dziewiątym a dziesiątym piętrem młodą papugę falistą, która była w bardzo dobrym stanie i nie bała się ludzi. Najprawdopodobniej ptak uciekł któremuś z lokatorów bloku – relacjonuje mł. spec. Ewa Pałaszewska-Łoś z Ekopatrolu Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Funkcjonariusze rozpytali lokatorów mieszkań znajdujących się na klatce, nikt jednak nie przyznał się, aby papuga należała do niego. Strażnicy odłowili ptaka za pomocą siatki i przewieźli go do Ptasiego Azylu w stołecznym ogrodzie zoologicznym, gdzie kolorowa zguba będzie czekać na swojego właściciela
Referat Prasowy