Kolejny niewybuch znaleziono podczas prac ziemnych na Białołęce. Do przyjazdu patrolu saperskiego miejsce, w którym leżał groźny pocisk, zabezpieczali strażnicy miejscy.
Ulica Marywilska była przed ponad wiekiem drogą wiodącą do folwarku Marywil. W drugiej połowie XIX wieku Rosjanie zbudowali na tych terenach jeden z fortów, które - będąc elementem carskiej Twierdzy Warszawa - pierścieniem otaczały Warszawę. Umocnienia rozebrano tuż przed I wojną światową, ponieważ przewidywano, że w tym miejscu będzie przebiegała linia frontu. Również w 1939 r. i w 1944 r. trwały tu zacięte walki. Nic dziwnego, że do dzisiaj znajdowane są w okolicy niebezpieczne "pamiątki" po tych burzliwych wydarzeniach historii. Jedną z nich rankiem 29 grudnia znaleźli pracownicy wykonujący roboty ziemne przy budowie bloku przy ulicy Marywilskiej. Koparka wydobyła duży pocisk artyleryjski. O groźnym wykopalisku powiadomiono Policję. Unieszkodliwianiem takich odkryć zajmują się saperzy. O zabezpieczenie groźnego znaleziska policjanci poprosili strażników miejskich. Funkcjonariusze VI Oddziału Terenowego zabezpieczali zagrożony teren przed dostępem osób niepowołanych do godz. 13.30, gdy patrol saperski zabrał niewybuch na poligon.