Strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego zabezpieczali 9 listopada dwa miejsca, w których znaleziono niewybuchy z czasów II wojny światowej. Mimo upływu 75 lat od zakończenia wojny, niebezpieczne pozostałości ciągle są znajdowane w stolicy.
Pierwszą groźną wojenną „pamiątkę” znaleziono przy ul. Płochocińskiej. Były to miny przeciwpancerne. Początkowo miejsce ich znalezienia zabezpieczali policjanci, ale od godziny 10 zmienili ich strażnicy miejscy. Ich zadaniem było niedopuszczenie postronnych osób w rejon zagrożenia. Około południa niewybuchami zajął się wezwany patrol saperski. Miny zostały wydobyte z ziemi, załadowane na samochód i wywiezione na poligon w celu zniszczenia.
Podobne zdarzenie miało miejsce przy ul. Wysockiego, gdzie znaleziono granat moździerzowy. To również pozostałość II wojny światowej. Strażnicy miejscy zajmowali się zabezpieczeniem miejsca, w którym leżał niewybuch, od godziny 15 do 16.30, do przyjazdu saperów. Granat moździerzowy został przewieziony na poligon saperski.