Patrolujący Białołękę strażnicy miejscy zostali 12 października wezwani na pętlę autobusową przy ulicy Modlińskiej. W jednym z pojazdów spał nietrzeźwy mężczyzna.
Dochodziła godzina 21, gdy strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie dotyczące pasażera, który spał w autobusie stojącym na pętli na Żeraniu. Podjęto interwencję. Oceniając intensywność unoszących się nad nim oparów alkoholowych można było stwierdzić, że mężczyzna najwyraźniej dobrze się bawił tego popołudnia. Strażnicy dobudzili imprezowicza, lecz ten mentalnie pozostawał jeszcze w innym świecie. Mężczyzna bełkotał i nie potrafił samodzielnie utrzymać się na nogach. Funkcjonariusze pomogli pasażerowi opuścić pojazd i trafić do przedziału przewozowego radiowozu, w którym próbowali ustalić jego dane personalne. Artykułowane przez mężczyznę dźwięki nie ułatwiały jednak tej czynności. Strażnicy poprosili o pomoc w ich „tłumaczeniu” patrol policji. Minęło trochę czasu, nim drogą intensywnej kryptologicznej pracy ustalono dane 45-latka. Z policyjnej bazy danych wynikało, że mężczyzna był poszukiwany. Został przewieziony do SOdON. Gdy wytrzeźwieje, nie będzie musiał daleko chodzić - przyjedzie po niego policyjny radiowóz.