Tuż przed godziną 16 doszło do wypadku na Białołęce. Rozpędzone auto wypadło z drogi i rozbiło się na ogrodzeniu. Strażnicy miejscy udzielili pomocy kierującej.
Do zdarzenia doszło 7 lipca na ulicy Cieślewskich. Rozpędzone auto marki KIA wypadło z jezdni na łuku drogi, przeleciało przez pobocze i uderzyło w znajdujące się za nim ogrodzenie prywatnej posesji. Chwilę po wypadku ulicą przejeżdżali strażnicy miejscy. Widząc co się stało podjęli interwencję. Miejsce wypadku zostało zabezpieczone. Kierująca pojazdem kobieta była świadoma, ale bardzo zszokowana. Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia i patrol policji. Oczekując na przyjazd służb jeden ze strażników opiekował się kobietą, drugi ustalił świadków zdarzenia. Zebrane informacje funkcjonariusze przekazali policjantom. Utrudnienia w ruchu na ulicy Cieślewskich trwały do godz. 18.