Dziesięcioletni chłopiec podróżował samotnie tramwajem wieczorem 13 sierpnia. Dzieckiem zaopiekowali się pracownicy Tramwajów Warszawskich i strażnicy miejscy. Chłopiec wrócił bezpiecznie do domu.
Dochodziła godzina 21, gdy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że na przystanku przy ul. Annopol czekają inspektorzy Tramwajów Warszawskich z dziesięcioletnim chłopcem. Samotnie podróżującego tramwajem młodzieńca zauważył motorniczy. Z zestresowanym dzieckiem trudno było się porozumieć. Strażnicy miejscy nawiązali z nim kontakt ponieważ zorientowali się, że fascynują go tramwaje. Chłopiec uspokoił się. W wyniku dłuższej rozmowy strażnicy ustalili jak się nazywa i ulicę przy której mieszka. Wysłano tam inny patrol. Funkcjonariusze zastali na miejscu dwie zdenerwowane kobiety, które rozpytywały przechodniów czy nie widzieli gdzieś młodego chłopca. Jak usłyszeli strażnicy, chłopiec samowolnie, nie informując dorosłych, opuścił dom i zaginął. Matka została przewieziona przez strażników do miejsca, gdzie oczekiwał patrol z odnalezionym dzieckiem i zabrała 10 latka do domu.