Strażników miejskich z Oddziału Ochrony Środowiska, którzy 3 kwietnia około godz. 13 jechali na kontrolę na terenie Białołęki, zatrzymał przechodzień, który poinformował ich, że przy ul. Szałwiowej doszło do awarii. Funkcjonariusze podjęli interwencję.

U zbiegu ul. Szałwiowej i Kątskiego strażnicy miejscy zobaczyli samochód asenizacyjny, na którego dachu leżał przewrócony słup z przewodami. Kierowca oświadczył, że przejeżdżając zahaczył o nisko zwisające wiązki kabli energetycznych i przewodów światłowodowych. Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało. Patrol zabezpieczył miejsce zdarzenia, uniemożliwiając postronnym osobom zbliżenie się do miejsca awarii. O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano dyżurnego technicznego miasta, straż pożarną i operatora energetycznego. Przed godziną 15 strażacy wraz z pozostałymi służbami usunęli awarię i udrożnili przejazd ulicą. Przewody i słupy zostały zabezpieczone tak, by nie stanowiły zagrożenia dla przechodniów i pojazdów.